Tężnia "Malinka - Zdrój" powróci na wiosnę

„Malinka – Zdrój” działająca od połowy kwietnia stała się jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Opolu. To jednak obiekt sezonowy i dlatego na kolejne inhalacje będziemy musieli poczekać do wiosny.
Tężnię w ciągu siedmiu miesięcy odwiedziły tysiące opolan i turystów. Miłośników inhalacji można było spotkać każdego dnia od rana do wieczora. Zadowolenie z tężni wyrażali nie tylko w mediach społecznościowych, ale te np. wystawiając jej oceny w Google. Opolskie inhalatorium ma tam średnią 4,9/5 (to wynik lepszy niż w przypadku kultowej tężni w Ciechocinku) przy wystawionych 276 opiniach:
„Świetne miejsce do rekreacji i zadbania o zdrowie. Tężnia solankowa stwarza odpowiednie stężenie mgły z solą, która dobroczynnie wpływa na drogi oddechowe. Wokół ławeczki do siedzenia. Warto przyjść, skorzystać i pooddychać powietrzem z solą. Wykonanie tężni na piąteczkę”,
„Tężnia sama w sobie jest ciekawa, ładna. Faktycznie jest coś wciągającego w tych kroplach ociekających gałązki, pachnie bryzą, solą dosyć przyjemne uczucie. Miejsce fajnie zagospodarowane, jest plac zabaw dla dzieci, leżaczki, ławeczki szkoda, że nie przewidziano tak dużego zainteresowania i jest jedna toaleta w dodatku nieczynna. Tuż obok jest park edukacyjno sensoryczny także ciekawe miejsce dla dzieci i nie tylko”.
Teraz przed „kuracjuszami” chwila oddechu od inhalacji a przed pracownikami WiK intensywne prace by przygotować tężnię do zimy. Przez cztery miesiące będzie ona zamknięta. Wstępny termin otwarcia zaplanowano na początek kwietnia.
Źródło: Czas na Opole